Blog zaniedbany. Nie znaczy to, że nie gotuję, ale na pisanie nie mam czasu. Ze statystyk wynika jednak, że ciągle ktoś tu wchodzi i przegląda, co bardzo mnie cieszy. :)
Kluseczki z batatów zrobiłam jak kluski śląskie i taki też nadałam im kształt.
Czyli gotujemy bataty jak ziemniaki. Lepiej jest je upiec, wtedy są smaczniejsze, bo ich charakterystyczny smak się nie wypłukuje.
Czyli robimy podobnie jak kluski śląskie. Ugotowane lub upieczone bataty tłuczemy tłuczkiem do ziemniaków. Uklepujemy w garnku i na tych uklepanych batatach rysujemy krzyż. Jedną czwartą wyjmujemy, a lukę uzupełniamy mąką ziemniaczaną. Następnie dosypujemy jeszcze trochę tej mąki, bo bataty są bardziej wodniste. Nie dodajemy jajka, co czyni to danie wegańskim. Wyrabiamy ręką ciasto. Ma być dość zwarte.
Lepimy kluseczki w dowolnym kształcie, ale w kształcie śląskich bardzo dobrze się sprawdzają.
Zagotować wodę, odrobinę posolić. Przykręcić ogień, aby woda nie gotowała się zbyt gwałtownie. delikatnie wrzucać po kilka klusek i ostrożnie mieszać od czasu do czasu. Jak wypłyną, pogotować jeszcze kilka minut i wyjmować łyżką cedzakową.
Przygotować sos z jagód albo innych owoców. Konfiturę jagodową rozcieńczyć wodą i zagotować. zagęścić na przykład sojową śmietanką.Polać kluski.
Smacznego. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz