Translate

poniedziałek, 29 kwietnia 2013

Sos porowo - serowy.

Wymyślony z tak zwanego braku laku. Robiłam faszerowane papryczki i ponieważ była również zupa pomidorowa, to mój ulubiony sos pomidorowy odpadał.
Porowy wyszedł dobry, więc się dzielę.
Z 6 kawałków pora pokroić w krążki, wrzucić na roztopione masło czosnkowe i zeszklić. Zalać wodą i dusić aż por będzie miękki. Dodać duży serek topiony śmietankowy (albo jakiś inny, jak ktoś lubi). Ser zagęści sos i nie trzeba już niczego więcej dodawać.

Wygląda tak:
I na papryczce:
Smacznego. :)

Sałatka do obiadu.

Bardzo szybka, łatwa i pyszna.
Około 300 g fasolki mamut ugotować, przestudzić i pokroić na małe kawałki. Ze 3 - 4 pomidory i jeden ogórek pokroić w kostkę (skłądników ma być mniej więcej tyle samo).
Wymieszać, doprawić solą pieprzem, dodać trochę oliwy i sok z limonki. Przechowywać w lodówce. Dobrze smakuje, jak jest zimna.

Smacznego.


wtorek, 16 kwietnia 2013

Warzywa z woka - megaszybki obiad.

Może być oczywiście zwykła patelnia, ale na woku warzywka smażą się bardzo szybko. Gdy nie ma czasu na gotowanie ani na zakupy, taki obiad bywa ostatnią szansą na ciepły posiłek.

Na oliwę wrzycamy pokrojone niedbale suszone pomidory w zalewie z oliwy (jeden słoik).
Około 800 g mrożonych warzyw (mogą być zamrożone w ramach samodzielnie wykonanych zapasów, albo kupione gotowe mrożonki np. włoskie) - marchew, papryka, fasolka, brokuł, cukinia..... wrzucamy do pomidorów, doprawiamy warzywkiem, pieprzem, ziołami prowansalskimi i smażymy na wolnym ogniu aż zmiękną (ale nie mogą się rozpadać). Zalewamy kartonem passaty (przecieru), zagotowujemy i gotowe.
Podajemy z ryżem.


Smacznego. 

czwartek, 11 kwietnia 2013

Gar młodej zasmażanej kapusty.

W celu przyśpieszenia wiosny należy koniecznie ugotować młodą kapustę.
Udało mi się kupić włoską. To znaczy nie włoską kapustę, a kapustę sprowadzoną z Włoch (moich kochanych *)  ). 

Na spory gar, taki na około 3 dni z poczęstunkiem ewentualnych gości potrzebujemy 2 małe główki kapusty. 
Do tego: sporą cebulę siekamy i szklimy na oliwie, dodajemy poszatkowaną kapustę (ta czynność, czyli szatkowanie czy krojenie kapusty wychodzi mi dość słabo i zawsze wychodzą mi kwadraty, a nie eleganckie kapuściane piórka. 
Dodajemy odrobinę majeranku, jakiejś przyprawy wegetopodobnej i pieprzu. Nie za dużo, bo kapusta się kurczy w czasie gotowania i łatwo przesolić. 
Następnie ścieramy na tarce około pięciu małych młodych marchewek i dodajemy do kapusty. Marchew nie dodaje temu daniu specjalnych walorów smakowych, ale za to dodaje dużo walorów estetycznych i o to chodzi. 
Podlewamy kapustę niewielką ilością wody, którą w razie potrzeby uzupełniamy. Lepiej uzupełnić niż "utopić" i potem zrobić ciapkę odparowując za długo. Tej marchewki ma być mniej więcej, czyli na oko ;)  tyle: 
Kiedy kapusta jest już miękka, dodajemy dużo posiekanego koperku. Moja mama zawsze mówiła, że "jak nie masz koperku, nie bierz się za młodą kapustę". I miała rację! 
Nie wiem, jak określić ilość kopru, bo pęczki są różne. Ja użyłam trzech małych pęczków. Wyglądało to tak: 
Jeszcze chwilę gotujemy i robimy zasmażkę z 4-5 łyżek mąki (jak w poście o kapuśniaku: http://kuchniabjm.blogspot.com/2013/01/kapusniak.html ) , wlewamy do kapusty, zagotowujemy z zasmażką, doprawiamy i gotowe. 
Można dodać pomidorów, jak ktoś lubi. 
Podawać jako samodzielne danie z pieczywem albo jako dodatek. Smacznego. 


środa, 10 kwietnia 2013

Zupa krem z brokuła.

Robi się ją analogicznie jak zupę z cukinii. Podobno o tej porze roku należy jeść mrożone brokuły ze względu na jakość (świeże są niewiadomego pochodzenia - tak w skrócie tłumacząc). 
Dwa opakowania mrożonych brokułów, ze 4 - 5 ziemniaków, masło i przyprawy. Robimy wszystko tak samo jak w przypadku cukinii. Zupa też jest pyszna i w smaku może trochę podobna. 
Wyglądają prawie identycznie: 

Zupę brokułową trzeba trochę więcej popieprzyć. 

Można również zrobić zupkę pół na pół: brokuł i kalafior. Też jest bardzo smaczna. :)



Smacznego. 

niedziela, 7 kwietnia 2013

Spaghetti z pomidorami i młodym szpinakiem.

Danie naprawdę smaczne i łatwe do ugotowania.

Małą cebulę posiekać i przesmażyć na oliwie z trzema ząbkami czosnku (też posiekanymi). Dodać pokrojoną w cienkie paseczki albo drobną kosteczkę małą cukinię. Smażyć mieszając 3-4 minuty. Dorzucić przekrojone pomidorki koktajlowe (ilość dowolna, ja dałam taki plastikowy kubeczek, ale powinno być koło 20 albo trochę więcej). Dodać puszkę krojonych pomidorów razem z zalewą, 200 ml wody i dusić na średnim ogniu aż sos odparuje (to znaczy woda odparuje, a sos zgęstnieje ;)). Doprawić solą i cukrem. 
Opakowanie młodego szpinaku opłukać i wrzucić do sosu. Mieszając trzymać na ogniu około 3 minuty. 


Ugotowane al dente spaghetti (około 350 g) odcedzić (nie przelewać), wrzucić do sosu i dokładnie wymieszać. 


Podawać posypane świeżo zmielonym pieprzem i startym parmezanem (albo dostępnym twardym serem litewskim Dziurgas). 

Smacznego!