Translate

piątek, 25 kwietnia 2014

Kapuśniaczki.

Robimy tak samo jak te ze szpinakiem: 
Różnią się farszem. 

Kilka godzin wcześniej namoczyć w zimnej wodzie wypłukane suszone grzyby (około 20 sztuk). 1 kg kiszonej kapusty wstawić do garnka, gotować z pół godziny, odcedzić, zalać nową wodą i gotować do miękkości. Jak kapusta będzie w drugiej wodzie, dodać do niej grzyby wraz z wodą, w której się moczyły i gotować razem. 
Na patelni na oleju zeszklić drobno pokrojone 2 - 3 cebule, dodać starte dość duże jabłko i przyprawy: majeranek i jak ktos lubi trochę kminku) i jeszcze chwilę smażyć. Wszystko dodać do kapusty i dalej gotować. Wody powinno być odpowiednio mało, aby pod koniec gotowania prawie jej nie było. Ja, aby maksymalnie zredukować ilość wody, cebulę z jabłkiem smażę na woku i potem wrzucam do tego ugotowaną kapustę i chwilę duszę mieszając na dość ostrym ogniu, aby woda odparowała. 
Farsz zmielić w mikserze, doprawić solą i pieprzem
Zawijać w gotowe ciasto francuskie (2 opakowania), posmarować kapuśniaczki rozmąconym jajkiem i piec w temp. 180 stopni aż będą złote. 

Smacznego. :) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz